Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 30232.52 kilometrów, z czego 10572.98 w terenie.

2024
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.64km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 36.72km/h
  • Kalorie 326kcal
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Delikatny rozruch po COVIDzie

Środa, 30 grudnia 2020 · dodano: 30.12.2020 | Komentarze 4

Leciutki morozek, słońce, brak wiatru i rower górski
Leciutki morozek, słońce, brak wiatru i rower górski © darus.bikestats.pl

Pogoda idealna jak na warunki zimowe, postanowiłem w końcu wyjść na rower. Ostatni czas nie był najlepszy. Dwa tygodnie izolacji koronawirusowej, kocioł w pracy plus przygotowanie świąt. Samego wirusa zniosłem nienajgorzej. Dwa dni solidnej gorączki i tydzień kaszlu. Mam jednak wrażenie, że rzeczywiście płuca dostają popalić, gdyż dziś na podjazdach nawet tych niewielkich czułem pewien dyskomfort oddechowy. Może to wina tego, iż dobry miesiąc nie siedziałem na rowerze, a może naprawdę to jakieś ubytki po chorobie. Będzie nad czym pracować w przyszłym roku. Liczę, że  uda mi się pokręcić też jutro i zrobić rowerowy rachunek sumienia mijającego roku.





Komentarze
Trollking
| 22:00 piątek, 1 stycznia 2021 | linkuj Ja też nadużywam, ale to cholerstwo jak widać nie zna dnia ani godziny i średnio zważa na nasze starania. Moja ciotka przeszła mega ciężko, na szczęście już z tego wyszła, ale też osłabienie się utrzymuje.
Kolzwer205
| 19:03 czwartek, 31 grudnia 2020 | linkuj Ze znanych mi przypadków u mnie w pracy na tym samym wydziale ostro złapało jedną osobę jakieś półtora miesiąca temu i do tej pory ma problemy z układem oddechowym, druga osoba przeszła łagodnie, także wszystko zależy od organizmu. Sam mam takie stanowisko, że w całym miesiącu mam kontakt tylko z czterema innymi osobami, jedynie na kilka minut podczas zmiany, a przez całe 8 godzin siedzę we "własnym" budynku, także najpewniej jeśli miał bym gdzieś złapać to w jakimś sklepie typu Biedra.
Życzę zatem zdrówka!
Ps. Fota bardzo klimatyczna ;)
DaruS
| 06:50 czwartek, 31 grudnia 2020 | linkuj Ja byłem sceptycznie nastwiony do tej całej pandemii, a tu pomimo tego, że uważałem jak mogłem i nadużywałem płynu do dezynfekcji dłoni i tak załapałem, ale u mnie we firmie regularnie kilka osób choruje, więc pewnie z roboty przyniosłem. Fakt nie było aż tak źle, ale cieszę się, że już mam to za sobą.
Trollking
| 22:49 środa, 30 grudnia 2020 | linkuj O kurde, nie wiedziałem, że i Ciebie trafiło. Dobrze, że mimo wszystko poszło dość łagodnie...

Zdrówka, panie ozdrowieniec! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]