Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 30232.52 kilometrów, z czego 10572.98 w terenie.

2024
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>z Żoną

Dystans całkowity:898.37 km (w terenie 275.86 km; 30.71%)
Czas w ruchu:58:05
Średnia prędkość:15.47 km/h
Maksymalna prędkość:37.80 km/h
Suma podjazdów:87 m
Suma kalorii:824 kcal
Liczba aktywności:43
Średnio na aktywność:20.89 km i 1h 21m
Więcej statystyk
  • DST 17.44km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 15.62km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Kalorie 304kcal
  • Podjazdy 42m
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

RSP #2 Leśna przejażdżka

Piątek, 4 września 2020 · dodano: 04.09.2020 | Komentarze 1

Po pracy i obiedzie postanowiłem pokręcic cokolwiek. Pogoda nie zachecała. Szaro, ponuro, delikatna mżawka, temperatura taka, że nie wiadomo jak się ubrać. Cóż można zrobić, pogody się nie wybiera. Zacząłem się zbierać a żonka stwierdziła, że chętnie pojedzie ze mną. No w taką pogodę bym się tego nie spodziewał. W lesie po ostatnich opadach się nie kurzy. Dawno nie miałem takiej frajdy z kilku niezbyt szybkich kilometrów. Jednak czasem warto skorzystać z kąpieli błotnej. A Sylwia już nie powie, że jej do SPA nie zabrałem w weekend i o dziwochyba też jest zadowolona z dzisiejszej przejażdżki. Zbieranie km do rywalizacji mi na razie nie idzie zbyt dobrze, ale miesiąc jeszcze długi :)


Kategoria >z Żoną


  • DST 12.08km
  • Teren 9.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 16.86km/h
  • Kalorie 229kcal
  • Podjazdy 28m
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strava erroride again

Poniedziałek, 22 czerwca 2020 · dodano: 22.06.2020 | Komentarze 7

Powoli przyzwyczajamy żonkę do kształtu siodła i motoryki rowerowej. Strava oszalała, wyliczyła 48km ze średnią ponad 60km/h (niezły start po kilku latach bez roweru) dodam, że vmax wyszlo ponad 830km/h. Z tą apką przeżyłem wiele, zrywało, pauzowało, samo się wyłączało, ale teleportacje przezylem po raz pierwszy. 


Kategoria >z Żoną


  • DST 14.86km
  • Teren 14.86km
  • Czas 01:01
  • VAVG 14.62km/h
  • VMAX 31.68km/h
  • Kalorie 291kcal
  • Podjazdy 17m
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranna przejażdżka z kobietą

Niedziela, 21 czerwca 2020 · dodano: 21.06.2020 | Komentarze 2

Postanowiliśmy wybrać się rano do lasu.
Cisza, spokój. Wszyscy spali ruch zerowy. 
Pogoda idealna nie za ciepło (jeszcze) 
Z żonką do lasu
Z żonką do lasu © darus.bikestats.pl
O dziwo zdarza się już znaleźć grzyba

Pierwszy grzyb znaleziony w tym roku
Pierwszy grzyb znaleziony w tym roku © darus.bikestats.pl


Kategoria >z Żoną


  • DST 18.19km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 16.29km/h
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka z żoną

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · dodano: 31.08.2015 | Komentarze 4

Zjeść loda wodnego o smaku gumy balonowej zakupionego w sklepiku na Barbarce.
[...] a pieszy który szedł ścieżką rowerową 'Więcej sandałów już nie założy'


Kategoria >z Żoną


  • DST 15.92km
  • Czas 01:02
  • VAVG 15.41km/h
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna przejażdżka

Wtorek, 12 maja 2015 · dodano: 14.05.2015 | Komentarze 1

Nocny spacerek dwoma Toruńskimi mostami, z inicjatywy żony mojej przyszłej. Dość spory wiatr, szczególnie nad Wisłą.  Selfie z rowerami na tle nocnej panoramy wkrótce, gdyż telefon nie wytrzymał napięcia, a raczej mu go zbrakło.
" - no cóż [...] będzie trzeba to powtórzyć"


Kategoria >z Żoną


  • DST 19.28km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 15.22km/h
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skulsk

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 10.08.2014 | Komentarze 0

Miał być pracowity, treningowy weekend, a skończyło się na rodzinnej wycieczce. Leniwy jestem... Kolejny raz jestem pozytywnie zaskoczony tym jak moja kobieta kręci, jechała daleko daleko z przodu, gdy ja dopingowałem szwagierce i jej średnio chętnemu do jazdy rowerowi. Pojechaliśmy do pewnego sklepu ogólnoprzemysłowego, zakupiliśmy dętki w rozmiarch 24" i 700 po czym (po nawodnieniu) ruszyliśmy w drogę powrotną. Zbaczając z trasy kilkaset metrów mogłem sobie zrobić sweet focie z myśliwcem.
darmowy hosting obrazków

dziewczyny stwierdziły, że nie chcą być uwiecznione na tej fotogrfii. Po powrocie zabrałem się za serwis floty rowerów i ... żadnego bardziej nie zepsułem z czego jestem zadowolony gdyż czasami:
' Z roweru który ledwie jeździ potrafię zrobić taki, który wcale nie jeździ '

Pzdrowienia dla szwagierki Asi, trenuj, trenuj następna wycieczka dookoła Gopła!


Kategoria >z Żoną


  • DST 70.21km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 17.41km/h
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciechocinek

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 01.07.2014 | Komentarze 5

Niedzielna Rodzinna wycieczka do Ciechocinka, tam korzystanie z wszystkich "dobrodziejstw kurortu" Moja dzielna żona zrezygnowała nawet z opcji powrotu pociągiem, udało się wrócić pomiędzy kroplami deszczu.


Kategoria >z Żoną


  • DST 27.93km
  • Teren 22.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 16.93km/h
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Kobietą

Czwartek, 5 czerwca 2014 · dodano: 05.06.2014 | Komentarze 0

Wybraliśmy się z Sylwią w plener, celem odpoczęcia po pracy, nawdychania się zapachu lasu no i co najważniejsze konsumpcji loda wodnego na Barbarce. Aktywny wypoczynek w siodłach rowerów.
P.S. Fajnie jak kobieta nie narzeka, że chce na asfalt ;)


Kategoria >z Żoną


  • DST 15.12km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 15.38km/h
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czternaście Tysięcy

Piątek, 23 maja 2014 · dodano: 23.05.2014 | Komentarze 1

Wieczorna przejażdżka z Sylwią, która sprawiła, że na licznik wskoczyło 14000 km i nie będę już musiał więcej patrzeć na tę pechową trzynastkę.


Kategoria >z Żoną


  • DST 28.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 15.85km/h
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Straż Miejska

Środa, 21 maja 2014 · dodano: 22.05.2014 | Komentarze 2

Po pracy wybraliśmy się z Sylwią na Barbarkę. Wspólnie zdecydowaliśmy aby olać ścieżkę rowerową i pojechać przez las. Po odpoczynku przy leśniczówce i obejrzeniu "aktu gwałtu speca przez osę" pojechaliśmy dalej. Cóż mogę napisać. Moja Kobieta posiada wciąż większą zdolność do pokonywania kałuży, brodów i innych przeszkód związanych z wodą. Kiedy wyjeżdżaliśmy z lasu Sylwia próbowała "nakarmić wiewiórkę orzeszkiem". Aby maksymalnie unikać ruchu pojadów silnikowych wybraliśmy powrót przez ogródki działkowe, no i się zaczeło.

Straż Miejska epizod 1
Pojazd Straży Miejskiej jechał powoli, bardzo powoli, a z głośnika "emitowany" był komunikat o nadchodzącej powodzi. Było ciasno więc wyprzedzenie pojazdu jadącego na półsprzęgle nie było możliwe. Nagle auto staneło... kierowce ... nie lepiej ... funkcjonariusz wrzycił bieg oznaczony literką "R" (niektórzy twierdzą że to bieg rakietowy, może owy kierowca miał podobny światopogląd) i ... Ja wjechałem niemal w krzaki, Sylwii ledwie udało się uniknąć konfrontacji z municypalnym Fiatem Doblo.

Straż Miejska epizod 2
"Gdy emocje już opadły, jak po wielkiej bitwie kurz" pojechaliśmy na bulwar zobaczyć jak faktycznie ma się poziom wody.
Przy atrakcji turystycznej "Łodzi Katarzynce" udostępnionej dla zwiedzających stało dwóch funkcjinariuszy Straży Miejskiej. Jeden z nich wyglądał jednoznacznie jak gdyby "oddawał mocz w miejscu publicznym". Uznajmy, że mój mózg widział to co chciał widzieć, a uprzedzenie do tego rodzaju służb spowodowane zdarzeniem opisanym w epizodzie 1 spotęgowały to wrażenie 

Straż Miejska prolog
... tak wiem, prolog powinien być na początku... Uprzedzenie owo napewno nie jest spowodowane również tym, że jakiś czas temu dostałem od Straży Miejsiej mandat za "jazdę wzdłuż po chodniku" samochodem, pomijając fakt, że wykonywałem zaledwie manewr parkowania w miejscu, gdzie jest to dozwolone, czyli pod kamienicą, w której mieszkamy i parkuję w ten sposób od ponad 4 lat.
 
Wiem, wiem i tak nikt tego nie przeczyta, ale przynajmniej się trochę wyżyłem.
PozdroweR




Kategoria >z Żoną