Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 30232.52 kilometrów, z czego 10572.98 w terenie.

2024
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.20km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.13km/h
  • Kalorie 716kcal
  • Podjazdy 249m
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dać się zliczyć

Środa, 6 marca 2019 · dodano: 06.03.2019 | Komentarze 3

Dziś zaraz po powrocie z pracy wskoczyłem w ciuchy rowerowe i korzystając z faktu, że wreszcie: nie pada, nie ma huraganu ani żadnego tornada, oraz że zostało mi jeszcze około półtorej godziny do zachodu słońca, pojechałem do Torunia rozważyć temat zainstalowanych w ostatnim roku liczników mierzących ruch rowerowy.
Oczywiście wiedza o natężeniu ruchu rowerowego jest zapewne cenna dla władz samorządowych tudzież innych organizacji jak np. Miejski Zarząd Dróg. Zamontowano więc sześć urządzeń mierzących ruch rowerowy w popularnych miejscach na miejskich ścieżkach. W mediach i lokalnych społecznościach rowerowych zawrzało, szczególnie z powodu kosztu tej inwestycji (147 600zł brutto). Czy naprawdę było warto? Czy za te pieniądze można było zrobić coś, żeby rowerzyście żyło (czyt. jeździło) się w mieście łatwiej? Dlaczego jeszcze nie działa strona internetowa, na której miały być prezentowane pełne statystyki i wyniki pomiarów dokonanych przez te urządzenia (a której stworzenie zdaje się było w cenie urządzeń)? Ilu ludzi tyle opinii a ja jestem sceptycznie nastawiony. Nie jestem ani za, ani przeciw. Pojechałem, dałem się zliczyć po raz pierwszy, bo wcześniej jakoś nie było okazji. Zobaczyłem, że działa rzeczywiście 'rozpoznając' rowerzystę, nie licząc pieszych, rolkarzy, elektrycznego pojazdu dla niepełnosprawnych. Dobrze, że się coś dzieje w temacie infrastruktury rowerowej... szkoda tylko, że kolejny rok zapowiada się bez wznowienia działania roweru miejskiego, bo każda oferta przetargowa w ostatnich kilku latach wyła zbyt wysoka... może zbyt wysoka o sto czterdzieści parę tysięcy? Odbiegając od tematu... oby zapowiedzi pogodowe na weekend się nie sprawdziły bo niestety wygląda to dość mokro i nie przyjemnie.





Komentarze
Trollking
| 22:54 wtorek, 12 marca 2019 | linkuj Dlatego właśnie trzeba dobrze wybierać samorządowców. W Poznaniu u mnie głównym kryterium były kwestie rowerowe i nie narzekam na zmiany. Tylko te złogi przeszłości wciąż tak bardzo męczą... :/
DaruS
| 10:22 piątek, 8 marca 2019 | linkuj Rzeczywiście ścieżki rowerowe z kostki brukowej mają jedną niewątpliwą zaletę - łatwiej je zwinąć. Ja uważam, że DDRki są potrzebne, szczególnie w miastach ... tylko muszą być dobrze wykonane a najczęściej inwestorzy z urzędu miasta lub też sami wykonawcy nie jeździli na rowerze od komunii i nie wiedzą jak zdobić to, za co się zabierają ( i za co kasują) , żeby było dobrze.
Trollking
| 21:35 czwartek, 7 marca 2019 | linkuj Idea nie jest zła, ale faktycznie, można było za tę kasę na przykład skuć wiele kilometrów kostki z dróg rowerowych :) I albo je zamknąć, albo pokryć asfaltem.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iaiwr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]