Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 30232.52 kilometrów, z czego 10572.98 w terenie.

2024
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 8.96km
  • Teren 8.96km
  • Czas 00:32
  • VAVG 16.80km/h
  • Temperatura -11.3°C
  • Sprzęt HardcoreII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie zima

Czwartek, 23 stycznia 2014 · dodano: 23.01.2014 | Komentarze 2

Przypomniały mi się czasy dzieciństwa, kiedy to chodziłem na rower do parku i jeździłem w kółko po wszystkich jego możliwych ścieżkach. Korzystając z ładnej pogody (słońce, bezchmurne niebo, -11,3'C) udałem się na przejażdżkę. Sprawiło mi to nieziemską przyjemność zwarzywszy na fakt, iż ostatnio miałem okazję kręcić tylko na stacjonarnym. Marznące stopy pomimo nieco luźniej zapiętych SPD i podwójnych par skarpet sprawiły, że wytrzymałem tylko 32 minuty. A warunki ubitego śniegu i lodu na oponach bez kolców pozwoliły na pokonanie niespełna 9 km (no to prawie jak Giga ;) )  Będę musiał chyba zainwestować w jakiś specyfik na zimne stopy (reklamują jakiś w radio) i porządne termoaktywne skarpetki... Jeśli możecie coś polecić, macie jakieś sposoby to jestem otwarty na rady.
Pozdrawiam wszystkich bikerów zimy się nie bojących.





Komentarze
Rafall
| 07:36 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj Ja tam się wcale nie cieszę. Do -10 jeszcze jakoś da radę wytrzymać ale potem to już nic nie pomaga na palce u rąk i nóg. Z ogrzaniem tułowia, nóg i głowy nie ma problemu - wystarczy kilka warstw założyć i się nawet można spocić. Wczoraj w jakotakim komforcie powiedzmy że przejechałem z 40 min. potem jak najszybciej do domu bo już miałem dosyć.
montana21
| 21:03 czwartek, 23 stycznia 2014 | linkuj Ja mam problem z dłońmi a konkretnie z palcami, które mi bardzo marzną. Przy -5 mam zwykłe rękawiczki na które nakładam duże grube, wielki rękawice. Mimo to czuję, że palce marzną a już więcej par rękawic się nie wciśnie, zresztą straciłbym wtedy jakąkolwiek funkcjonalność (co przy zimowych warunkach jest szczególnie wymagane). Teoretycznie, przynajmniej w moim przypadku, lepiej mróz na rowerze znieść po zmroku, więc może to jest jakaś opcja.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]