Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 31334.32 kilometrów, z czego 11221.14 w terenie.
Follow me on Strava

2025
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl
2024
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 64.09km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 15.89km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

26-08-2009

Środa, 26 sierpnia 2009 · dodano: 26.08.2009 | Komentarze 2

Dzisiejszą wycieczkę mieliśmy zacząć o godzinie 12, ale wystartowaliśmy po 13 :)
Trasa:
Toruń > Skłudzewo > Zamek Bierzgłowski > Toruń

Ładny podjazd w Skłudzewie (na końcu miałem już jakieś 6km/h :/ )

Oczywiście w trasie do zamku prowadził nas "genialny kartograf Grzankowski" przez co wylądowaliśmy na samym środku zaoranego pola :)


"Genialny kartograf Grzankowski
szuka na mapie pola, przez które
przejechaliśmy"

Nie no a fakt jest taki, że na mpie w tym miejscu jest zaznaczona całkiem solidna droga gruntowa :| Na szczęście udało nam się przedrzeć przez pole nie narażając się na strzały z wiatrówki czy też inne gonienie z widłami ;)

Fajne przeżycia na górce w Zamku Bierzgłowskim 60km/h :D po czym razem z Grzaną gubimy Łukasza i Michała, którzy błądzą gdzieś w lasach okalających Barbarkę... po 20 minutach się odnaleźli i ruszyliśmy dalej.

To koniec przygód ... taaaa chcieli byście co ?
Nie ze mną takie numery:) Najechałem na jakąś metalową blaszkę, która wbiła mi się w oponę i ją pocięła, więc darowaliśmy sobie zakładanie nowej dętki i ostatnie 2km do domu szedłem z Łukaszem pieszo. Jutro będzie trzeba się udać kupić dętkę zapasową i nową oponę... :( A miałem nadzieje dojeździć te opony do końca sezonu.




  • DST 9.99km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:40
  • VAVG 14.99km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

25-08-2009

Wtorek, 25 sierpnia 2009 · dodano: 26.08.2009 | Komentarze 0

Między pracą a pracą ;) z Wiolą po licznik do BioBike'u , powrót przez bulwar.




  • DST 9.21km
  • Czas 00:26
  • VAVG 21.25km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

24-08-2009

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009 · dodano: 25.08.2009 | Komentarze 0

Dom >
Sprint do pracy >
Spacerek do Bartka >
Sprint do domu xD .

-----------------
28.88% z 5000 km w 2009




  • DST 109.35km
  • Teren 40.00km
  • Czas 07:10
  • VAVG 15.26km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

21-08-2009

Piątek, 21 sierpnia 2009 · dodano: 21.08.2009 | Komentarze 2

Tytuł roboczy: "Gdzie jest ku**a ta droga"
Tytuł ostateczny: "Gdzie jest ku**a ta pompka"
------------------------
Toruń > Ciechocinek > Nieszawa (przeprawa promowa) > Las ... no i tu właśnie powstał tytuł roboczy, a zaraz później właściwy. Troszkę pobłądziliśmy, ale Pani w tartaku sprowadziła nas na właściwą drogę :P > Osiek > Toruń (trochę po mieście)
------------------------
Foty:

Prom w Nieszawie


Rower oparty o lewą burtę ;P


Łukasz współtowarzysz podróży


Wiatraki - widok z drugiego brzegu


Kategoria >100km


  • DST 68.43km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 15.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

19-08-2009

Środa, 19 sierpnia 2009 · dodano: 19.08.2009 | Komentarze 0

Dom > PL. Rapackiego > Wrzosy > Olimpijska > Lubicz > Nowa Wieś > Obory Las >Grabowiec > Złotoria > Kaszczorek > z koleżanką Bartka do biblioteki i prowizoryczna naprawa wiekowego roweru :) > Kaszczorek > Bulwar > Sklep rowerowy Bio Bike > Wrzosy > Dom

-----------------
26,52% z 5000 km w 2009




  • DST 4.28km
  • Czas 00:15
  • VAVG 17.12km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

18-08-2009

Wtorek, 18 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 0

Do bankomatu, nie będę płacił prowizji wolę się przejechac!




  • DST 11.99km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

16-08-2009

Niedziela, 16 sierpnia 2009 · dodano: 16.08.2009 | Komentarze 0

U Grzany odda książkę i rozwarzyc przyjazd mega bosa :P, później do Artura w sprawach portalowych.

P.S. Dystans jak cena z biedronki xD




  • DST 26.43km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 12.69km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

14-08-2009

Piątek, 14 sierpnia 2009 · dodano: 14.08.2009 | Komentarze 0

Rano do bankomatu w mieście :P
Później z Wiolą do Grzany




  • DST 112.20km
  • Teren 20.00km
  • Czas 06:33
  • VAVG 17.13km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

13-08-2009

Czwartek, 13 sierpnia 2009 · dodano: 13.08.2009 | Komentarze 0

Tak bardzo pobieżnie:
Trasa: Toruń > Osiek (podziwiałem rzeźby modernistyczne i ... robiłem sztukę) > Obrowo > (tu żeśmy troszkę nadłożyli trasy, bo GPS jest do D. ) Ciechocin (górka) > Okonin (przeczekaliśmy krótką aczkolwiek "wydajną" ulewę) > Kowalewo (podlewanie kwiatków) > Kamionki > Papowo Toruńskie > Grębocin > Toruń


-----------------
24,28% z 5000 km w 2009


Kategoria >100km


  • DST 111.60km
  • Teren 15.00km
  • Czas 07:03
  • VAVG 15.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

12-08-2009

Środa, 12 sierpnia 2009 · dodano: 12.08.2009 | Komentarze 2

Opis:
No trzeba przyzna dzień pełen wrażeń, i jakkolwiek dziwnie to zabrzmi pełen "pedałowania". O 7:00 spotkaliśmy się na stacji shell za mostem, nie wszyscy dojechali na czas z powodu awarii (nawiasem dodam, że awarii nie roweru a budzika). Wystartowaliśmy więc o godzinie 7:40 Jechaliśmy do Ciechocinka (po drodze niezapomniany marsz Drogą Krajową nr 1 obok pędzących "tirolotów") W samym Ciechocinku przy tężniach zastał nas mały deszczyk więc stanęliśmy na chwilę powdycha jodu . Kolejnym punktem był Aleksandrów Kujawski, tam trochę pobłądziliśmy zawiedzeni sygnałem GPS, długo szukaliśmy domu, domu szczególnego, ale o tym nie będę się tu i teraz rozpisywał bo o tym można by całą książkę napisac...
Posililiśmy się wątpliwie zdrową żywnością i pojechaliśmy do Przybranowa. Zrobiliśmy mały postój na poboczu po czym powiedziałem parę zdań i przemyśleń o ciekawych zjawiskach występujących w przyrodzie ("pierwszym lepszym zakręcie", "odpierdolniki") Następną większą miejscowością było Gniewkowo, potem przez las Cierpicki gdzie zrobiliśmy przerwę na budowę TAMY xD. Mieliśmy szansę zobaczy szczególną odmianę "homo no name" jeżdżącego na skuterze myślącego ze jest gangsterem bo słucha rapu po czym próbowaliśmy dogoni kolarzy ... no ale mieliśmy dobre chęci nie? Potem odstawiliśmy Wiolkę do domu i pojechaliśmy do Torunia.

Kto doczytał do końca temu niech wiatr w plecy wieje a drzewa gumowymi będą albowiem wielka jest zasługa jego.

P.S. Jutro też planujemy jakiś wyjazd


Kategoria >100km