Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 31382.56 kilometrów, z czego 11267.31 w terenie.
Follow me on Strava

2025
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl
2024
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Sylwestrowe górki

Czwartek, 31 grudnia 2015 · dodano: 01.01.2016 | Komentarze 0

Miałem się już w Sylwestra nie ruszyć na rower, ale znalazło się parę minutek, więc wyskoczyłem do lasku na Skarpę. Podjechałem kilka górek, pobawiłem się z fajnym Husky potem znów podjechałem kilka górek. Nie nakręciłem się specjalnie dużo, ale nogi dostały swoje. Zima przyszła 'pełną gębą', w zasadzie to nie wiem po co, było tak miło...




Koniec sezonu

Środa, 30 grudnia 2015 · dodano: 30.12.2015 | Komentarze 1

Zrobiło się tak jakoś chłodno... mróz i lodowaty wiaterek, normalnie jak by zima była :p  Krótka, samotna przejażdżka, kończąca sezon rowerowy 2015. Chciałem tu napisać jakieś podsumowanie, ale nie był to rok wyjątkowy ani pod względem wyników sportowych, ani ilości przejechanych kilometrów. Najważniejsze jednak, że jak co roku rower przyniósł wiele frajdy, uciechy i radości.

Korzystając z okazji i patetycznego nastroju, pragnę złożyć wszystkim najlepsze życzenia na nadchodzący rok, a w szczególności satysfakcji z siebie i maszyn, wielu nakręconych kilometrów no i przede wszystkim bezpieczeństwa.




Wigilia po asfalcie

Czwartek, 24 grudnia 2015 · dodano: 26.12.2015 | Komentarze 0

Korzystając  godzinki wolnego między sprawunkami a kolacją wigilijną, czmychnąłem na krótką przejażdżkę po asfalcie.




Wigilia rowerowa

Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 23.12.2015 | Komentarze 0

Spotkanie wigilijne braci kolarskiej. Nawet Mikołaj mało święty był i dawał prezenty :)




Kolejna nocnajazda

Piątek, 13 listopada 2015 · dodano: 14.11.2015 | Komentarze 0


Miała być nocna integracyjna jazda... z racji dobranego towarzystwa wyszedł mały trening.
Toruń > Wlk. Nieszawka > Cierpice > Gniewkowo i powrót.
Tym razem niestety 100% asfaltem.
Pogoda nas rozpieszcza w tym roku ... no może poza wiatrem.




Zamiast auta

Czwartek, 12 listopada 2015 · dodano: 12.11.2015 | Komentarze 0



W związku z przykrą przygodą, jaka spotkała moje auto na osiedlowym parkingu, do roboty i w innych miejskich sprawunkach poginam rowerem ( nie to, że mi się to nie podoba, ale wolał bym nie mieć takiego [kosztownego] przymusu ).
Tak więc dystans zbiorczy z drobnicy dojazdowej.




Żryj zdowo

Niedziela, 8 listopada 2015 · dodano: 08.11.2015 | Komentarze 0

Kilometry zbiorcze, głównie po mieście i w sprawunkach.
"Nie trenujesz, to chociaż żryj zdrowo" - Sylwia




Plan a rzeczywistość

Środa, 4 listopada 2015 · dodano: 04.11.2015 | Komentarze 1

Praca i w sprawunkach po mieście


Na rowerze jak w życiu.




Przy Święcie

Niedziela, 1 listopada 2015 · dodano: 01.11.2015 | Komentarze 0

W związku ze świętem zmarłych, trzeba odwiedzić groby najbliższych. Jak co roku przy cmentarzu komunalnym w Toruniu niesamowite korki więc stwierdziłem, że warto spakować znicze w plecak i przejechać się rowerkiem... to była bardzo mądra decyzja. W drodze powrotnej do domu, korzystając z naprawdę świetnej pogody pojechałem do lasu na krótką przejażdżkę. Zdjęć z dziś nie ma bo telefon leżał głęboko w plecaku, który bez względu na pogodę 'poci plecy'. Pod względem rowerowym bardzo udany dzień, pod innymi względami cóż... zaduma, milion myśli... ale taki to już dziś dzień.




Wieczorna przejażdżka

Czwartek, 29 października 2015 · dodano: 29.10.2015 | Komentarze 0

Niedobór roweru we krwi spowodował, że miałem dziś straszną potrzebę choć krótkiej przejażdżki. Fakt, że nie było zbyt zimno i prawie bezwietrznie spowodował, że wyszedłem zrobić rundkę po okolicznych, oświetlonych ścieżkach rowerowych. Godzina na rowerze i od razu człowiek ma lepsze samopoczucie.