Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 31009.52 kilometrów, z czego 11024.10 w terenie.

2025
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl
2024
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 19.82km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Kalorie 375kcal
  • Podjazdy 79m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB w ciemnym lesie

Wtorek, 7 stycznia 2020 · dodano: 08.01.2020 | Komentarze 3

Krótka wieczorna przejażdżka po ciemnych szutrach i leśnych ścieżkach. Pierwszy raz od zakupu tylnej lampki (2 mies. temu) miałem okazje ją poważnie użyć. Jeśli chodzi o strumień światła to jestem bardzo zadowolony - nawet na 30% możliwości (pierwszy poziom) widać mnie z daleka i czuję się przez to trochę bezpieczniej. Co dziwne nie ma funkcji (albo nie potrafię włączyć) świecenia ciągłego, choć to nie duży problem, gdyż od zawsze używam światła pulsacyjnego z tyłu (chyba jest mimo wszystko bardziej widoczne dla kierowców). Ciekawe tylko jak długo pociągnie akumulator... to okaże się pewnie za kilka takich nocnych przebieżek. Póki co jestem bardzo zadowolony, a tak to wygląda na leśnej ścieżce.
Tylne oświetlenie chyba się sprawdza
Tylne oświetlenie chyba się sprawdza © darus.bikestats.pl




  • DST 29.64km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 19.33km/h
  • VMAX 38.52km/h
  • Kalorie 552kcal
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze zimowe wrażenie

Poniedziałek, 6 stycznia 2020 · dodano: 06.01.2020 | Komentarze 3

Dobrze, jak w kalendarzu jest święto i można za dnia udać się choć na krótką rundę po najbliższej okolicy. Temperatura około 2 stopni, poranny śnieżek wraz z dodatnią temperaturą, zmienił leśne drogi w przeprawy błotne. Wróciłem więc szybko na asfalt gdzie chlapało już trochę czystszą mazią spod kół. Ogólnie wróciłem cały przemoczony, ubłocony i szcześliwy. W sumie dojść do wniosku można, że kolarstwo powoduje 'nadprodukcję prania' . 




  • DST 31.95km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 19.76km/h
  • VMAX 46.08km/h
  • Kalorie 378kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Delikatny rozruch w sezon 2020

Niedziela, 5 stycznia 2020 · dodano: 05.01.2020 | Komentarze 3

Nareszcie, po kilkudziesieciu dniach abstynencji rowerowej udało się pojeździć. Dzień zaczął się pięknie. Wyspałem się dobrze a po przebudzeniu okazalo się, że jest już widno (ba nie tyle nawet widno co bardzo słonecznie i niemal bezwietrznie). Śniadanko, kilka domowych obowiazków i w drogę. Powietrza w kołach mało. Co zrobić? Pompka już od jakiegoś czasu nie dziła, a że coś tam jeszcze powietrza było, postanowiłem poszukać publicznego kompresora. Najbliższy znalazłem 12km od domu, a jazda doń była średnio przyjemna. Z duszą na ramieniu o druty w tylnej oponie dojechałem. Gdy ciśnienie było już właściwe, jazda była samą przyjemnością. Pogoda była wyjątkowo łaskawa (z resztą nie zapeszajac, hu hu ha nie aż taka w tym roku zima zła) i nawet nie zdążyły mi zmarznąć palce od stóp. Jednak po takim czasie przerwy forma oscyluje w granicach braku, co skutkuje brakiem zadowolenia z wyniku. Najważniejsze, że banan na twarzy. Jednak te endorfiny to nie ściema.

W roli podsumowania ubiegłego roku i skromnych statystyk opublikuje grafike z Velo Viewera. Mam nadzieję że na koniec tego roku będę się mógł pochwalić wiekszym dystansem, dłuższymi wycieczkami oraz lepszą sumą przewyższeń. 


Podsumowanie mojego rowerowania w 2019
Podsumowanie mojego rowerowania w 2019 © darus.bikestats.pl




  • DST 41.31km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.74km/h
  • VMAX 39.24km/h
  • Kalorie 621kcal
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niepodległościowa przejażdżka

Poniedziałek, 11 listopada 2019 · dodano: 11.11.2019 | Komentarze 2

Wolny dzień od pracy, więc Dzień Niepodległości trzeba świętować na rowerze. Strasznie dziś zimno. Na termometrze 5 stopni, odczówalna 3. Szczęśliwie praktycznie w ogóle nie wiało. Ogólnie niebo zachmurzone, szaro, buro i ponuro, ale o dziwo napotkani ludzie jacyś tacy bardziej mili niż zwykle. Kilkadziesiąt kilometrów w towarzystwie sympatycznego starszego kolegi na szosie spotkanego gdzieś w okolicy Lubicza. Ewidentnie nie jest to pogoda dla mnie i zdecydowanie wolę jak mi pot po tyłku kapie. A tak wiecej ubierania, niż jazdy, aby było względnie komfortowo.

Ostatnie kolory jesieni
Ostatnie kolory jesieni © darus.bikestats.pl

Nie ma się co martwić... Do wiosny już tylko 111 dni!!!




  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciemność widzę - ciemność

Środa, 6 listopada 2019 · dodano: 06.11.2019 | Komentarze 3

Chciałbym, aby dla mnie sezon rowerowy trwał cały rok, niestety regularność mojego jeżdżenia praktycznie nie istnieje.
W tą bardziej przychylną pod względem aury część letnią, całorocznego sezonu, udało mi się przejeździć za dnia. Nie miałem przez to okazji używać oświetlenia. Po zmianie czasu na zimowy, gdy wracam z (red. obozu) pracy jest już niemal zupełnie ciemno. Wytargałem więc z czeluści mojej szafki rowerowej zestaw oświetlenia. Powymieniałem bateryjki, zamontowałem uchwyty do roweru i … O ile przednia lampka marki Author, którą mam już bardzo długo - świeci bez zarzutu, tak tylna (ciężko stwierdzić jakiego producenta) świeci tylko dwiema diodami w dodatku (mimo nowej baterii) ekstremalnie słabo, przez co jestem niemal zupełnie niewidoczny ze strony zadniej.
Cóż skończyła się ze starości. Nie ma więc co ryzykować i wyjeżdżać ciemnym wieczorem. Trzeba nabyć nowe oświetlenie, przynajmniej (w wersji ekonomicznej) na tył.
Mówią, kto hamuje, ten przegrywa – jednak mimo to, nikt nie chciałby jeździć rowerem bez sprawnych hamulców. Podobnie jest z tylnym oświetleniem - jak nas widzą, tak nas wyprzedzają/ wymijają, a bezpieczeństwo jest przecież najważniejsze!!!
Postanowiłem więc poszukać nie drogiego a w miarę mocnego i solidnego światła, które pozwoli mi w sposób względnie bezpieczny dotrwać do dłuższych wiosennych dni. Wybór padł na produkt Merida HL-MD063 (jak na załączonej grafice).

W miarę atrakcyjnie cenowo, dość silny strumień światła i co dla mnie dość istotne- ładowanie przez USB. Według producenta wbudowany akumulator powinien wytrzymać 500 pełnych cyklów ładowania (niech wytrzyma 200 a i tak będzie cudownie).
Paczka już do mnie jedzie, jak tylko dotrze zabieram lampkę w ciemny las na 'jakiegoś testa'.
Tymczasem, jeśli ktoś ma podobny problem z oświetleniem do mojego, lub po prostu chce wymienić oświetlenie na nowsze/lepsze/bardziej energooszczędne, może skorzystać z 10% rabatu na całą kategorię oświetlenie rowerowe jaką dla wszystkich czytelników obiecał mi sklep internetowy rowertour.com. Fakt, nie jest to nic wielkiego, ale jeśli ktoś akurat potrzebuje oświetlenia- może śmiało skorzystać.
Rabat będzie dostępny po zalogowaniu się i wpisaniu w wyznaczonym miejscu koszyka hasła: darus . Udzielony Rabat będzie dostępny przez cały listopad.




  • DST 46.80km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 23.40km/h
  • VMAX 38.52km/h
  • Kalorie 736kcal
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotnia przejażdżka

Sobota, 26 października 2019 · dodano: 26.10.2019 | Komentarze 1

Zdaje się, że ma to być ostatni taki ciepły weekend, więc trzeba to jakoś dobrze wykorzystać. Wiatr sie niestety rozkreca - jest nieodłącznym elementem naszego sportu... ale mam wrażenie, że w tym sezonie jest wyjątkowo natarczywy i uporczywie upierdliwy. Fakt pięknej jesieni jest niepodważalny. Nie pamietam abym kiedykolwiek jeździł o tej porze roku w krótkich gaciach :p. Może i zima będzie dla rowerzystów łaskawa i odpuści sobie częste chlapy i błoto pośniegowe...

A fotki dziś żadnej nie będzie, bo jakoś tak nie znalazłem inspiracji. 




  • DST 21.55km
  • Teren 21.55km
  • Czas 01:07
  • VAVG 19.30km/h
  • VMAX 56.52km/h
  • Kalorie 378kcal
  • Podjazdy 92m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaleta jazdy w samotności

Piątek, 25 października 2019 · dodano: 25.10.2019 | Komentarze 3

Dzisiejszy wyjazd zaplanowałem po lokalnym, dobrze znanym asfalcie. Wyszlo zupełnie odwrotnie gdyż koła nie dotknęły dziś ani skrawka nawierzchni bitumicznej. Stwierdziłem, że w lesie będzie przyjemniej. I było.


Drzewo nad wodą
Drzewo nad wodą © darus.bikestats.pl


Łąki jesiennym wieczorem
Łąki jesiennym wieczorem © darus.bikestats.pl

Jadę sobie lesną dróżką, taką rzadko używaną. Spokojnie jakieś 22km/h nie szybciej. Dookoła cisza, tylko szum wiatru. Jadę, jadę i nagle leżę nakryty rowerem. Jak to się stało? Sam dokladnie noe wiem. Leżąc na ściółce pierwsze co przyszło mi do głowy to radość, że nikt za mną nie jechał i nie przeleciał mi po kregosłupie. Stąd tytuł. Po ogledzinach miejsca myślę że winny był mokry korzeń z którego koło spadło wprost do dziury. Najlepsze jest to, że nie zrobiłem sobie dokładnie nic. Zadnego siniaka, obtarcia. Czasami dobrze jest jechać powoli. 




  • DST 18.52km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 48.24km/h
  • Kalorie 365kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do zmierzchu ride

Poniedziałek, 21 października 2019 · dodano: 21.10.2019 | Komentarze 1

Dziś krótko. Będzie krótki opis, bo w krótkim czasie od powrotu z pracy zrobiło się całkiem ciemno. Krótki dzień nie sprzyja jeżdżeniu u krótkich spodenkach. Krótko przed powrotem do domu na pobliskich łąkach na skutek nagłego oziębienia gruntu powstała taka urokliwa, niska acz gęsta mgła radiacyjna.

Niska mgła
Niska mgła © darus.bikestats.pl

Nie odmówiłem sobie przelotu w obie strony przez to 'mleko'. Aparat w telefonie się jednak do robienia ładnych zdjęć nie za bardzo nadaje, bo nie oddaje ono nawet w części uroku tego zjawiska. 




  • DST 29.87km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 22.13km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Kalorie 578kcal
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Atak lata

Poniedziałek, 14 października 2019 · dodano: 14.10.2019 | Komentarze 5

Ekstremalnie ciepło jak na październik, a skoro aura dopisuje, nie można tego było zaprzepaścić. Godzinka po znanych asfaltach i parę minut szaleństwa po lesie. Chciałoby się więcej, ale niestety światło się konczyło i musiałem szybko wracać. Kolejne zdjęcie zachodu słońca nad Wisłą. To już staje się nudne, ale mnie jakoś wciąż zachwyca. 
Zachód nad Wisłą again
Zachód nad Wisłą again © darus.bikestats.pl




  • DST 56.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 21.40km/h
  • VMAX 65.52km/h
  • Kalorie 1060kcal
  • Podjazdy 237m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Aktywna niedziela

Niedziela, 13 października 2019 · dodano: 13.10.2019 | Komentarze 0

Bardzo aktywnie spędzony dzień. Od rana po zjedzeniu zdrowego śniadania wizyta w lokalu wyborczym celem spełnienia obywatelskiego obowiązku. Choć niczego mój głos zapewne nie zmieni, to będę spał spokojnie, że nic więcej zrobić nie mogłem. Prosto od urny na spacer grzybowy do lasu. Zakup suszarki do żywności musi się zwrócić, więc w tym roku suszone prawdziwki będą dla całej rodziny :). Nawet lubię te grzybobrania, ale nic nie zastąpi pociśnięcia odrobinkę w korby. Po lesie więc wysoko węglowodanowy obiad, szybki serwis: opłukanie, pompowanie, smarowanie i w drogę. Celem dzisiejszego wyjazdu była otwarta świeżutko w Toruniu (jak to nazwali) 'garbata ścieżka rowerowa'. Ja nazwałbym to pumptrack, ale nie wiem czy nie mylę pojęć. (jak będzie to jakiś specjalista biegły w MTB grawitacyjnym czytał niech mnie poprawi).

Ścieżka a'la pumptrack w Toruniu
Ścieżka a'la pumptrack w Toruniu © darus.bikestats.pl

Długość przybytku ok 700m, jeśli dobrze policzyłem 74 garby i 3 lub 4 zakręty z bandami. Czy można się wyszaleć? Można! Nie wygląda to jakoś specjalnie, ale jeśli się trochę dokręci i odpowiednio 'pompuje' jest FUN, ale... No właśnie. Użytkownicy.

Regulamin ścieżki
Regulamin ścieżki © darus.bikestats.pl

Znak 'jak byk' przy każdym możliwym wjeździe
Znak 'jak byk' przy każdym możliwym wjeździe © darus.bikestats.pl

Regulamin i znaki wyraźnie mówią o tym, że poruszać się tam można w jednym kierunku i wyłącznie na rowerach. Jak jest w rzeczywistości? Chyba nie trzeba pisać, ale mam wrażenie, że pod prąd jechało więcej osób niż we właściwym kierunku, a zwracanie uwagi (czyt. opierdalanie) znudziło mi się przy jakiejś piątej czy szóstej osobie. Oczywiście co drugi użytkownik to dziecko, które ledwo jeździ... Albo starsze kobiety, które ledwo jeżdżą... Albo hujajnożnicy, którzy ledwo pod te górki podjeżdżają. Dobra pogoda, fakt że to nowość i wolny od pracy i szkoły dzień zdecydowanie popsuły mi odbiór. Ogólnie jestem zadowolony. Budżet partycypacyjny dla rowerzystów!! Zastanawia mnie tylko koszt. Nie znam się na cennikach robót ziemnych, ale kwota ponad 250tys. zł wydaje mi się, za niecały kilometr dużo. Pojadę jeszcze kiedyś jak będzie zimno to przejdę kilka razy 'swoim' tempem.