Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 30742.72 kilometrów, z czego 10908.98 w terenie.

2024
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:456.15 km (w terenie 205.00 km; 44.94%)
Czas w ruchu:20:58
Średnia prędkość:21.76 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:32.58 km i 1h 29m
Więcej statystyk

Mazovia Olsztyn

Niedziela, 31 sierpnia 2014 · dodano: 06.09.2014 | Komentarze 0

Minął już niemal tydzień od zawodów cyklu Merida Mazovia MTB w Olsztynie. Trochę z braku czasu, a trochę przez błąd bikestatsa, który zniszczył moje poprzednie wypociny na temat tej imprezy, piszę dopiero dziś…
Wszyscy chwalili Olsztyn za organizację, trasę zeszłych edycji, więc postanowiłem pojechać w tym roku i zobaczyć jak jest. Trasa rzeczywiście okazała się wymagająca jak na cykl Mazovii, bardzo urokliwe leśne dukty, trochę korzeni, można było się jednym słowem wyszaleć.

darmowy hosting obrazków
Jadąc FITa jak to w tym sezonie próbuję się mierzyć – „dystans dla emerytów i kobiet w ciąży”, startując z 6go sektora, na początku jazdy było ciężko przebijać się przez tłumy zawodników zaskoczonych czy też może wykończonych przez różnice poziomu terenu. Zaskoczeniem był dla mnie dystans, gdyż miało być 23km, a po przejechaniu tej odległości nie było mowy o mecie. Trzeba było pokonać 28km, oczywiście nie zrobiło to wielkiej różnicy, ale sam fakt złej informacji nie zachęca. Zawodnicy jadący dłuższe dystanse narzekali na oznaczenia trasy, szczególnie na rozjazdach, ja takich problemów nie zarejestrowałem.

   Ciągłe podjazdy – na których brakuje mi siły – i zjazdy – na których brakuje techniki, sprawiły, że na metę dystansu dojechałem 122 w OPEN i 25 w kat. M2. Najlepszy wynik, najlepszy Rating w tym sezonie. Być może, gdyby nie skręcona jakiś czas przed startem  noga, która zniszczyła mój plan treningowy było by odrobinę lepiej, choć ze wszystkich maratonów jakie przejechałem w życiu, po tym byłem najmniej zmęczony, co pozwoliło całej ekipie na zwiedzanie Olsztyna. 


Kategoria >TourDeAmateur


Test nogi

Poniedziałek, 25 sierpnia 2014 · dodano: 25.08.2014 | Komentarze 0

Test nogi po 'wypadku' w pracy. Po tygodniu przerwy od roweru stwierdziłem, że żadna tam kończyna nie będzie mi dyktowała czy mogę jeździć czy nie. Przy kręceniu nie boli na dziurach i korzeniach czuć, że coś jest nie tak, ale da się jeździć. Jest dobrze!




Osiek

Sobota, 16 sierpnia 2014 · dodano: 16.08.2014 | Komentarze 0

Ścieżką rowerową do Osieka i jeszcze kawałek dalej, pozdrowienia dla starszego Pana na szosówce, któremu ambicja nie pozwoliła puśscić mnie szybciej i przez jakiś czas jechaliśmy ścieżką rozmawiając o jego kondycji. Chciałbym tak jeździć w jego wieku. Prawdziwy twardziel, weteran szos można powiedzieć! Kolejny raz już do znudzenia potwierdza się, że ludzie nie potrafią korzystać ze ścieżek rowerowych, a kierowcy samochodów również mają rowerzyste gdzieś. Na to szkoda strzępić języka i i tak już wysłużonej klawiatury. Dziś kręciło mi się znacznie lepiej niż wczoraj, mimo powrotu pod wiatr i podjazdu pod Kaszczorek, który poczułem wyjątkowo w nogach, ale to może pozostałości po wczorajszych podjazdach. 




Długi weekend

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 15.08.2014 | Komentarze 2

Dziś pięć podjazdów pod Kaszczorek. Trochę zmokłem i ogólnie jakoś tak ciężko mi się dziś kręciło.
Po czym poznać, że człowiek jest już stary? -> Po tym jak woli podjeżdzać pod górkę, na której jest tor do dyscyplin grawitacyjnych niż jechać w dół... gdzie wstyd się przyznać kiedyś jeździł bez kasku.
Miał ktoś do czynienia z książką Biblia treningu kolarza górskiego? Warto to nabyć? 




Unisław

Środa, 13 sierpnia 2014 · dodano: 13.08.2014 | Komentarze 0

Jadąc rano do pracy ... zmarzłem, to znak, że jesień coraz bliżej.
Po pracy porót możliwie najkrótszą drogą. 
Później 2h asfaltu.




Górki

Wtorek, 12 sierpnia 2014 · dodano: 13.08.2014 | Komentarze 0

Podjazdy, zjazdy, podjazdy i podjazdy. Na najbliższych górkach.




Praca

Poniedziałek, 11 sierpnia 2014 · dodano: 13.08.2014 | Komentarze 0

Do pacy i powrót. Do domu zawsze jedzie się jakoś szybciej...
(P22)




Skulsk

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 10.08.2014 | Komentarze 0

Miał być pracowity, treningowy weekend, a skończyło się na rodzinnej wycieczce. Leniwy jestem... Kolejny raz jestem pozytywnie zaskoczony tym jak moja kobieta kręci, jechała daleko daleko z przodu, gdy ja dopingowałem szwagierce i jej średnio chętnemu do jazdy rowerowi. Pojechaliśmy do pewnego sklepu ogólnoprzemysłowego, zakupiliśmy dętki w rozmiarch 24" i 700 po czym (po nawodnieniu) ruszyliśmy w drogę powrotną. Zbaczając z trasy kilkaset metrów mogłem sobie zrobić sweet focie z myśliwcem.
darmowy hosting obrazków

dziewczyny stwierdziły, że nie chcą być uwiecznione na tej fotogrfii. Po powrocie zabrałem się za serwis floty rowerów i ... żadnego bardziej nie zepsułem z czego jestem zadowolony gdyż czasami:
' Z roweru który ledwie jeździ potrafię zrobić taki, który wcale nie jeździ '

Pzdrowienia dla szwagierki Asi, trenuj, trenuj następna wycieczka dookoła Gopła!


Kategoria >z Żoną


Trening 1/21

Piątek, 8 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 0

Jak zalecał Andrzej Piątek w jednym z artykułów, gdzieś w prasie rowerowej: dziś interwały po płaskim 3x5x30s/15s/20min. 




Sprostowanie

Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 06.08.2014 | Komentarze 2

Czy mój rower wygląda jak Tupolew? Nie! A do brzozy go ciągnie.

Nawiązując do tytułu wpisu [...] osoby jeżdżące całą szerokością dróg przeznaczonych do ruchu rowerowego, są ostatnimi, które mogą mi zadawać pytanie "Czy jesteś sam na tej drodze?". Osoby te powinny reagować na słowo "przepraszam", (z grzeczności nie używam slangowego "lewa", gdyż poza "środowiskiem" może być to odebrane jako agresywny atak). Co zrobić, gdy pomimo próśb i bycia zauważonym przez "zawalidrogę" nie ustępuje miejsca? Można podjąć heroiczną próbę wyprzedzenia z tzw. masy "pasem zieleni". Jednak jednostka wyprzedzana wystraszona takim manewrem ciska w wyprzedzającego niemiłe słowa. W tym miejscu pragnę sprostować, że okazany przezemnie gest, nie miał na celu obrażania innego rowerzysty, poprostu sprawdzałem prędkość i kierunek wiatru (tylko przypadek sprawił, że zrobiłem to środkowym palcem). Szanowni użytkownicy dróg rowerowych i ścieżek leśnych... drogi te są dla wszystkich tych jeżdżących szybko, takich co jeżdżą wolno (jak ja) i takich którzy się "ślimaczą" (tudzież "torbią"). Nauczmy się współistnieć.

Jeżeli rowerzysta, rowerzyście wilkiem, to kiwi, kiwi, kiwi?