Info

avatar Cześć, Jestem DaruS. Tego bloga prowadzę od 17 maja 2008r. W tym czasie przejechałem tylko 30742.72 kilometrów, z czego 10908.98 w terenie.

2024
baton rowerowy bikestats.pl

-----Archiwum-----
2008
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2023
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.09km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 22.94km/h
  • VMAX 84.60km/h
  • Kalorie 875kcal
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Specialized Hardrock Sport 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słoneczna 'piździernikowa' niedziela

Niedziela, 11 października 2020 · dodano: 11.10.2020 | Komentarze 3

Bardzo dawno nie miałem okazji na jazdę. Powiem szczerze, jakoś szczególnie nie tęskniłem, ale gdy za oknem taka pogoda nie szło się nie zmusić do wyjścia choć na pięć dzyszek.
Po pierwszych kilometrach, wiedziałem już, że jednak tęskniłem za jazdą i właśnie tego mi było trzeba, aby się lepiej poczuć :)
Pojechałem nawet w nowe miejsca, gdzie nie byłem kilka lat, a otworzyli nową śmieszkę, więc trzeba było to sprawdzić. DDRka jest, szczęśliwie całkiem znośna jak na warunki budowniczych w naszym kraju. Do przemieszczania się rowerem górskim nie mam zastrzeżeń ;) Spotkałem dwóch kolegów na góralach, jadących dokładnie w tym samym kierunku co ja. pogadaliśmy chwilę, powymienialiśmy uprzejmości i zaoferowałem koło... po kilku minutach jechałem sam... a nie cisnąłem jakoś ekstra. Fakt było pod wiatr, ale panowie ujeżdżali taki sprzęt, że sam powinien jechać ;)

KiedyśLas
KiedyśLas © darus.bikestats.pl

Wracając zobaczyłem różnicę w krajobrazie tam gdzie ostatnio był las jest taki widok. Nie było mnie w tym miejscu raptem jakieś 3 tygodnie, a już można miejsca nie poznać. Pocieszające jest jedynie to, że tam gdzie ostatnio robili wycinkę, rośnie już młodnik więc za kilkadziesiąt lat znów będzie ładnie.
Na koniec odwiedziłem moją pentelkę wokół jeziora celem zdobycia KOMa. Napaliłem się jak trzeba, zasówałem na 101% możliwości i nagle kobieta z dzieckiem. Heblowanie do 0, Pani nie miała za bardzo jak zejść, aby mnie przepuścić bo to w końcu ekstremalnie wąski singelek. Dopiero gdy był pomost, spacerowicze zeszli z drogi i mogłem cisnąć dalej. Tym razem się nie udało zbliżyć choć do swojego rekordu.  
Oby więcej takich słonecznych dni,
Oby więcej czasu na rower!





Komentarze
Kolzwer205
| 13:26 poniedziałek, 12 października 2020 | linkuj Jak jest pogoda to obowiązkowo trzeba korzystać, ja mam w tym roku jakoś tak, że gdy tylko pojawia się lepsza aura siedzę w pracy, albo muszę zrobić jakieś pilne naprawy domowe...
Z wycinkami co rusz wymyślają jakieś nowe, u mnie zaczęto przerzedzać niektóre lasy z mniejszych drzew.
DaruS
| 05:14 poniedziałek, 12 października 2020 | linkuj Tak w końcu przestaną wycinać ... bo już nie będą mieli czego...
Trollking
| 21:46 niedziela, 11 października 2020 | linkuj Oby! :)

I oby mniej wycinek, na co jest szansa, bo już chyba wycięto większość Polski. Grunt to optymizm.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa namoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]